Zniszczona nawierzchnia na ul. Bielańskiej
Samochody zniszczyły świeżo wylaną warstwę ścieralną asfaltu na ul. Bielańskiej, modernizowanej w ramach budowy zbiorczej drogi południowej. W tej sytuacji główny wykonawca inwestycji, firma Mosty Łódź, będzie musiał sfrezować uszkodzoną nawierzchnię i położyć nową.
W minionym tygodniu na ul. Bielańskiej układana była zewnętrzna, ścieralna nawierzchnia z asfaltu cichego. – Pomimo zabezpieczenia placu budowy i kierowania ruchem przez pracowników, część kierowców nie stosowała się do ich poleceń i wjeżdżała na świeżo położony asfalt – informuje Marcin Skrzypek z firmy Mosty Łódź. - Spowodowało to jej uszkodzenie, głównie w okolicy skrzyżowania z al. Rzeczypospolitej i wjazdów do garaży. Dlatego konieczne będzie sfrezowanie uszkodzonej nawierzchni i ułożenie nowej.
Przypomnijmy, że minionym tygodniu rozpoczęły się odbiory techniczne na zbiorczej drodze południowej. Jednym z najważniejszych była próba obciążeniowa mostu. Jego nośność testowały cztery ciężarówki z łącznym ładunkiem 140 ton.
Najdłuższy most na Kaczawie jest już prawie ukończony. Próby obciążeniowe – statyczne i dynamiczne przeprowadzili fachowcy z Politechniki Gliwickiej. Podczas testów statycznych ciężarówki z ładunkiem były ustawione nad przęsłami. Przez kilka godzin czujniki badały m.in. naprężenia, osiadanie przęseł i podpór mostowych. Z kolei podczas testów dynamicznych ciężarówki jeździły po moście z prędkością 10, 30 i 50 km/h. Dodatkowo jeszcze przejeżdżały przez ułożoną na jezdni belkę, sprawiającą, że obciążenia i drgania były większe. Obydwa testy wypadły pomyślnie. Most na drodze zbiorczej południowej jest kategorii A, czyli najwyższej. Jego nośność wynosi 40 ton.
Wówczas też wylana została warstwa ścieralna asfaltu, tzw. cicha nawierzchnia, na ul. Bielańskiej. Dzięki właśnie takiej nawierzchni zminimalizowane zostaną uciążliwości dla mieszkańców, zwłaszcza hałas. Niestety, część drogi została zniszczona przez samochody, które na nią wjeżdżały, mimo zakazów. - Apelujemy do kierowców, by uszanowali naszą pracę i nie niszczyli nawierzchni, gdy będzie ona na nowo układana – proszą drogowcy.
